"Notka" powstała dla studenckiego pisma "obserwator". Kiedy dawałem ją do redakcji (czyli wysłałem kumpeli na maila) stwierdziłem, że fajnie by było, jakby nie przeszło, bo wtedy miałbym motywację żeby założyć bloga i tam ją umieścić. Jak widać, nie poszła i idzie tutaj. W sumie to do dziś nie wiem (mimo, że czytałem ją pod tym kontem) gdzie ja tu kogoś obrażam :(.
Wstęp - historyjka. Kolonializm - Europa poznaje czarnych i czerwonych. Mają oni ziemię, a niektórzy złoto. Ich istnienie, kolor skory oraz stan posiadania wzbudza różne reakcje. Od gwałtów i grabieży, przez strach lub chęć nawrócenia, aż do fascynacji, w tym fascynacji seksualnej. Ci, którzy wycinają w pień i sprzedają "innych" jako niewolników, tworzą sobie ideologie. "Oni nie są ludźmi, są czymś gorszym", więc skoro nie są, to nie ma problemu. Walka człowieka z przyrodą kiedyś nie była uznawana za zło... Ci, którzy postanowili nawracać, przyjmują założenie, że to jednak ludzie i uznają wynikające z tego konsekwencje. Zafascynowani są... No cóż, zafascynowani. Poznając "innych" podkreślają (a czasem wymyślają) zalety, starają się nie zauważyć wad i mówią "ooo, oni są lepsi niż my, chcę być taki/taka jak oni". No, jak sobie kogoś wybielisz, a innego oczernisz ,to ten wybielony, z zasady, będzie prezentował się lepiej. Nawet, jeśli jest czarny. Ale mniejsza...
Potem mamy niewolnictwo w USA, baza dzisiejszego kulturowego postrzegania rasizmu. W sumie to zabawne - postrzeganie niewolnictwa jako rasizmu. Realny rasizm ma swoje podłoże w strachu, w niezrozumieniu. Z nich rodzi się nienawiść, gniew, poczucie wyższości, a czasem nic się nie rodzi, występuje po prostu irracjonalny strach. Ale niewolnictwo nie ma podłoża w strachu, a rasizm jest dla niego tylko wymówką. To zwykła, bardzo ludzka chęć wyzysku. Uwierzcie mi, jakby Amerykanie mieli wtedy lepsze możliwości wyzyskiwania białych niż czarnych, to wyzyskiwali by białych. Przecież mieli pod ręką Indian. Naprawdę ktoś uważa ze nie robiono z nich niewolników bo nie odczuwano nienawiści do czerwonych, a do czarnych owszem? Murzyni byli po prostu wytrzymalsi, bardziej wydajni. Zresztą, nie pisze tu nic odkrywczego, jednakże interpretowanie niewolnictwa jako rasizmu i podawanie tej interpretacji jako głównego przykładu historycznego rasizmu jest tak nagminne, ze błędem byłoby nie odniesienie się do tego.
Prawdziwy rasizm w USA rodzi się (a także "jest rodzony") później, gdy Północ pokonała Południe i powiedziała czarnym "jesteście wolni, powodzenia. Hehe...". I tutaj - bez szoku. Ludzie bez wykształcenia, bez kapitału inwestycyjnego, z mentalnością niewolników nie wybili się szczególnie. Zamiast tego stworzyli szeroko pojęte slumsy. Albo raczej zasilili, gdyż slumsy są, były i nie zanosi się na to, żeby zniknęły. Choćby dlatego, że życie w slumsach jest często wyborem, niekoniecznie świadomym, ale wyborem, a także dlatego, że jak się mieszka na bagnie to ono coraz bardziej i bardziej wciąga. Że tak powiem.
Mamy wiec slumsy. Przestępstwa dokonywane przez czarnych stają się częstsze. Media zaczynają o tym pisać. Im bardziej media się tym podniecają, tym bardziej ludzie się tym przejmują. Im bardziej ludzie się przejmują - tym więcej media o tym piszą. Ostatnio mieliśmy w Polsce identyczną sytuację ze znęcaniem się nad psami, ale nie chce mi się w to wchodzić. W każdym razie - rodzi się poważny, amerykański rasizm, karmiony przez media do dnia dzisiejszego. Antyrasizm zresztą też jest tak karmiony - ale o tym za chwile.
W Europie mieliśmy twardy antysemityzm - Żydzi mieli kasę, pożyczali ją szlachcie, szlachta nie miała jak/nie chciała oddać i antysemityzm gotowy. Dzisiaj w Polsce istnieje trochę antysemityzmu, jednak dużo silniejsza jest politykofobia. Tak jak kiedyś każdy Żyd to złodziej, który pastwi się cudzym nieszczęściem, zabił Jezusa i robi mace z krwi i sproszkowanych kości chrześcijańskich dzieci (yeah!), tak dzisiaj każdy polityk to złodziej, kłamca, szumowina i "ja już nie bede na niego glosował". Tylko na innego złodzieja. O, i jeszcze każdy ksiądz to pedofil i złodziej, dobrze, ze mi się przypomniało. Czemu już nie Żyd, albo czemu nie Czarny? Bo jest ich mało i w sumie nie ma się czym podniecać. To raz. Ale przede wszystkim - bo była II wojna światowa. Punkt kulminacyjny tej pracy. Po drugiej wojnie światowej nastąpiło ogólnoświatowe pranie mózgu. Nie przez Hitlera - przez Aliantów. Rasizm jest zły bo Hitler go używał. Aborcja i eutanazja jest zła bo Hitler ich używał. To papier toaletowy też powinien być zły. Myślę, że pan Adolf i dla niego był w stanie znaleźć w swoim państwie jakieś zastosowanie. A tak poważnie - eutanazja i aborcja są zła, rasizm jest głupi i też potrafi być zły, ale fakt, że ktoś „zły” coś powiedział NIE JEST poważnym argumentem za tym, że to coś jest złe. Choć na pewno taki argument ma sporą "nośność" medialną. W każdym razie - dzisiejszy neonazim nie jest, w swoich początkach, odpowiedzią na zajmowanie ziemi i miejsc pracy przez "innych". Jest odpowiedzią na panoszący się antyrasizm - ideologie m.in. punków, którzy wierzą, że czarny nie jest gorszy niż biały, ale skin jest gorszy niż punk, dres jest gorszy niż punk, skejt jest gorszy niż punk. Zamienili wartościowanie ludzi ze względu na koloru skóry na wartościowanie ludzi w zależności od ubioru i słuchanej muzyki. Nie mam tu nic przeciwko punkom, jako takim, mam coś przeciwko antyrasistom - hipokrytom, a że większość punków taką ideologię wyznaje, to im się aktualnie dostaje (hohoho, ale mi się zrymowało).
Tolerancja, antyrasizm i feminizm staja się dziś wartościami nadrzędnymi, których nie można podważać. Kobiety są takie same jak mężczyźni, czarni są tacy sami jak biali, homoseksualiści są tacy sami jak heteroseksualiści itd. Nie chce mi się rzucać klasycznych prawicowych kawałów, więc powiem wprost - ludzie są różni i maja różne predyspozycje. Biorąc średnią - kobiety maja mniejszą siłę fizyczną niż mężczyźni, większą wytrzymałość na ból, inny, bardziej emocjonalny sposób myślenia. Każdy człowiek jest inny, nie wszyscy są tak samo inteligentni, wytrzymali. Związek homoseksualny nie może być małżeństwem m.in. dlatego, że jednym z celów małżeństwa (jednym z wielu) jest dążenie do prokreacji. Chomik nie stanie się jeżem jeśli wbijemy w niego sporo igieł - będzie chomikiem z igłami. (Tu wstaw parę prawicowych kawałów, jeśli chcesz.) "To, że rodzisz się czarny, daje ci szanse na pewne, specyficzne predyspozycje." Za taki tekst ma się dzisiaj medialny, a czasem i fizyczny "wpier***". Badania na temat różnic między rasami są "złe". Za to dodatkowe wsparcie finansowe dla murzynów w USA jest dobre. Cale państwo płaci za miejsca na studiach, które dostają czarni tylko ze względu na swój kolor skory. To jest prawdziwa dyskryminacja, która powoduje rozwój neonazimu. Błędne kolo.
Wnioski: żałuję, że nie podałem tutaj konkretów w temacie „różnice między predyspozycjami rasy białej i czarnej”, ale nie podałem ich, bo, argghh, nie wolno robić takich badań. Jest zakaz, są one niemoralne, nieetyczne, sprzeczne z prawami człowieka i co tam sobie jeszcze chcesz. Cytując Laskowika „Zima jest, nie ma, nie wolno.” Boleję nad tym, że nie wolno – nie, żeby mnie wyniki tych badań jakoś specjalnie podniecały, ale pomogłyby by one m.in. skutecznie zająć się problemem alienacji slumsów od reszty społeczeństwa. Dzięki takim badaniom środki zaradcze mogłyby być, nareszcie, dostosowane do ich odbiorców, a nie do „społecznego poczucia sprawiedliwości” czy innych, podobnych bzdur. Jednak REALNYM wnioskiem, jaki wysnuwam z tych rozważań na temat rasizmu jest to, że ludzie mają problemy z własną głową. Tu nie chodzi o to, że czarny jest lepszy czy gorszy, czy Żyd zabiera Ci ziemię albo czy skina należy lać, czy lepiej butować. Chodzi o pewną własność umysłu – o popadanie w skrajności. Murzyn kradnie – umysł mówi „oni to wszyscy kradną, złodzieje jedne, pierony.”. Ktoś bije murzyna - „łoo, biedne te murzyny, biedne, ci rasiści to największa plaga na świecie”. Murzyn oddaje oprawcy - „łoo, panie, te murzyny to są jednak strasznie rozbójniki.”. Na sali sądowej wychodzi, że murzyn trudne dzieciństwo miał - „łojeju, oni to som biedne ludziska, trza im pomocy bo oni se sami rady nie dadzą, tak ich te pierony, rasisty gnębiom”. Itd. I tak, bez mała, z 500 lat. Czy tak ciężko inaczej? Ciężko. Bo gdy zrozumie się, że murzyn też człowiek, że rasista też człowiek i że ogólnie to są ludzie, popełniają błędy, mają problemy i już, bez tej całej ideowo – patetycznej otoczki, to brakuje człowiekowi... Naturalnego wroga. Czym byli Żydzi w PRL-u? Zaworem bezpieczeństwa. Wrzucono ich na wysokie stanowiska, żeby, jak się zrobi gorąco, wszystko zwalić na nich i wywalić ich z kraju. Czym są rasiści w tzw. III RP? Zaworem bezpieczeństwa (obok, między innymi, pedofilii), na których zwala się niepowodzenia „dobrych, tolerancyjnych, kulturalnych, wykształconych ludzi.”. „Polska to straszny obciach, sami rasiści, ciemnogród, prawica, czarny kler.”. Gdzie tu jest sama prawica jak polityka od kilkunastu lat to czysty socjal, a media to twarda, różowa lewica? Ale jakby powiedzieć ludziom, że w sumie prawica jest słaba, że rasistów jest mało i są to przeważnie dzieciuchy, albo wychowane w PRL-u stare dziady, że nie ma się czym podniecać... To ludzie faktycznie, przestaną się tym podniecać i dużo ciężej będzie ich kontrolować. Bo łatwiej jest zrobić facebookową akcję przeciwko „antysemickiemu, niebezpiecznemu, żałosnemu ciemnogrodowi” niż przeciwko „Twojej schorowanej, samotnej, starej, biednej i oszukanej babci, która przyszła pod Pałac Prezydencki bo nie wie, czy ktoś jej mieszkania już za chwilę nie sprzeda Rosjanom i nie wywali jej na bruk.” Bo wiecie, może kiedyś ludzie zaczną szukać prawdy, patrzeć na sprawy głębiej, a nie tylko tak, jak im wygodnie. Ale wiecie, wątpię, wątpię...
To są takie schematy "jedno wynika z drugiego, lub w sumie nie dokładnie wynika, ale wpływa, powoduje to, lub przyczynia się do tego". Jeden dla USA, drugi dla Europy. Coby trochę przejrzyście zrobić, choć może nie tak jasno jak wszyscy lubią.
USA
KOLONIALIZM
NIEWOLNICTWO
SLUMSY
PRZESTĘPSTWA
ANTYSEMITYZM
HITLER
OBOZY ZAGŁADY
ANTYRASIZM
ŻYDZI-KOMUNIŚCI
ANTYSEMITYZM
TOLERANCJA JAKO NAJWYŻSZA WATOŚĆ
ANTYRASIZM
NEORASIZM
ITD.
EU
ŻYDZI
PIENIĄDZE
ANTYSEMITYZM
SOCJALIZM
ANTYANTYSEMITYZM
ŻYDZI-KOMUNIŚCI
MEDIA RASIZM
RASIZM MEDIA
II wojna światowa
ANTYRASIZM
NEORASIZM
ITD.
PS Schematy były ładniejsze, zrobiłem im w open office takie ładne, czarne strzałki. One przechodziły przez II wojnę światową, która nie była bezpośrednio w schemacie akcji-reakcji, tylko była "katalizatorem". Ale zostało co zostało i ponieważ dalej pomaga zrozumieć o co mi biega to zamieściłem to, takie jakie jest. Enjoy.
PS Schematy były ładniejsze, zrobiłem im w open office takie ładne, czarne strzałki. One przechodziły przez II wojnę światową, która nie była bezpośrednio w schemacie akcji-reakcji, tylko była "katalizatorem". Ale zostało co zostało i ponieważ dalej pomaga zrozumieć o co mi biega to zamieściłem to, takie jakie jest. Enjoy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz